Po wiosennym zamrożeniu rynek wtórny mieszkań w lecie wrócił do stanu sprzed pandemii. Z jednym wyjątkiem: stawki nie rosną jak wtedy.
Głęboki, kilkudziesięcioprocentowy spadek liczby ofert i zawieranych transakcji po wprowadzeniu lockdownu, połączony z nieznacznym spadkiem cen, a potem, w lecie, szybka odbudowa obrotów przy utrzymaniu kosztów metra kwadratowego, na których rynek zatrzymał się wiosną. Tak można w skrócie scharakteryzować to, co działo się w mieszkaniówce w ostatnich miesiącach.
Więcej informacji: „Na rynku wtórnym ruch jak kiedyś, ale ceny stanęły”
Autor: Marek Chądzyński
Źródło: Gazeta Prawna
Masz pytanie? Skontaktuj się z nami!
+48 32 203 89 30 / biuro@ign.org.pl